Impreza z okazji narodzin Wanilii

Rustler

Klasa nr.1 - L dla debiutantów i koni młodych (do 4 lat)
1. Sherlock
2. Irlandzka Róża
3. Speedway
4. Etiuda

Klasa nr. 2 - L dla zaawansowanych
1. Latający Holender
2. Sherlock
3. Smirnoff
4. Efekt II
5. Sheetal Coma
6. Synagoga
7. Nightmare

Klasa nr. 3 - P dla debiutantów (do 5 lat)
Klasa nr. 4 - P dla zaawansowanych
1. Lady Cinnabar
2. Smirnoff
3. Efekt II
4. Punio
5. Wiara
6. Golden Ruthless

Klasa nr. 5 - N (standard 1)
1. Czar
2. Lady Cinnabar
3. Eter
4. Punio
5. Golden Ruthless
6. Caruso

Klasa nr. 6 - N (standard 2)
1. Lady Cinnabar
2. Eter

Klasa nr. 7 - C
1.Czar
2. Livero

Klasa nr. 8 - pokaz koni dresażowych
1. Czar
2. Lady Cinnabar
3. Smirnoff
4. Eter
5. Livero

Klasa nr. 9 - najlepszy dresażowiec zawodów
1. Czar
2. Lady Cinnabar
3. Smirnoff
4. Eter
5. Livero

Wyścigi: TYLKO FOLBLUTY I ARABY (sędzia Gniadoszka)

Klasa nr. 1 - Wyścig dla debiutantów
1. Don't Make Me Hurt You
2. Little Bit
3. Sidney's Candy
4. Livero

Klasa nr. 2 - Wyścig krótkodystansowy
1. Zenyatta
2. Nightmare
3. Rachel Alexandra
4. Livero
5. Sugar's Pride

Klasa nr.3 - Wyścig długodystansowy
1. Zenyatta
2. Sonador

IMPREZA:
1. Alicente - 100hrs
2. Sayuri - 140hrs
3. Marcepan - 120hrs
4. Skrzydlata - 120hrs
5. Deidre - 180hrs
6. Nojec - 180hrs
7. Joanne - 180hrs
8. SHG - 140hrs
9. Metka - 140hrs
10. Zuzka - 100hrs
11. Misiaczek - 120hrs
12. Goldi - 120hrs
13. Carrot - 120hrs
14. Ev - 120hrs

Stajnia Centralna - 20hrs

Rustler

Dzień 1

Plan:
16:00 - 17:00 - przyjazd, rozdzielanie boksów, wypuszczanie koni na padoki
17:00 - 19:00 - zwiedzanie terenu WSR Exodus, zakończone pokazem umiejętności naszych koni na nowej hali
19:00 - 19:30 - zabieranie koni z padoków do boksów
19:30 - 20:00 - rozdzielanie kolacji naszym koniom
20:00 - 21:30 - wspólna kolacja Rysualek

Zbliżała się 16:00. Nerwowo chodziłam po dziedzińcu, oczekując na trailerki. W końcu się doczekałam. Moim oczom ukazał się koniowóz, ba ciężarówka, z logo WSR Deandrei. Z szoferki wysypały się z uśmiechami na ustach Arrya, Sayuri, Misiaczek i Deidre. Po kolei wyprowadziły konie: siwego Sherlocka, Lady Cinnabar, Czara, Zenyattę, Little Bita, Sugara oraz Don'ta. Zaraz za nimi na podwórko wjechała trailerka z Różyczką, po 10 minutach zjawiły się Metka z ogierami oraz Joanne z pokaźną gromadką. Marcepan zabrała się z Goldi i Carrot. Na koniec, nieco po czasie przyjechały trailerki StarHorses i Differenta. Było duże zamieszanie, przygotowałam dużo miejsca do wiązania koni. Jako, że zaczynały się pierwsze sprzeczki między rumakami postanowiłam czym prędzej rozdzielić boksy i kwatery padokowe. Po kolei obleciałam wszystkie konie i powiedziałam gdzie kogo zaprowadzić. Plan wyglądał tak:
BOKSY
Stajnia północna:
1. Ruthless Antarctic Wind
2. Gold Quest
3. Calliope
4. Wanilia
5. Irlandzka Róża

Stajnia południowa:
1. Speedway
2. Livero
3. Sherlock
4. Czar
5. Punio

Biegalnia Wschodnia: (wychodzą na padok biegalni)
1. Lady Cinnabar
2. Zenyatta
3. Etiuda

Biegalnia Zachodnia: (wychodzą na padok biegalni)
1. Little Bit
2. Sugar's Pride

Boksy tymczasowe stojące pod namiotem halowym:
1. Wiara
2. Eter
3. Holender
4. Rachel Alexandra
5. Sindey's Candy
6. Smirnoff
7. Efekt II
8. Sheetal Coma
9. Synagoga
10. Golden Ruthless
11. Caruso
12. Plotkara
13. Don't Make Me Hurt You
14.
15.

PASTWISKA
Pastwisko nr.1 - Irlandzka Róża, Synagoga, Sheetal Coma
Pastwisko nr.2 - Wiara, Rachel Alexandra
Pastwisko nr.3 - Wanilia, Plotkara, Calliope
Padok nr.1 - Speedway, livero
Padok nr.2 - Smirnoff, Efekt II
Padok nr.3 - Sherlock, Czar
Padok nr.4 - Golden Ruthless
Padok nr.5 - Punio, Eter
Padok nr.6 - Caruso
Roundpen - Holender
Maneż piaszczysty - Don't Make Me Hurt You
Maneż trawiasty - Ruthless Antarctic Wind, Gold Quest
Hala - Sidney's Candy

Wszyscy się porozchodzili, zostawili sprzęt przy boksach, a większość koni została wypuszczona na dwór w derkach. Na szczęście udało się rozgospodarować miejsca tak, by każdy mógł wyjść. Kiedy wszystko było załatwione poczekałam aż Rysualki zbiorą się na dziedzińcu, po czym zaprosiłam do zwiedzania WSR Exodus.
Na początek weszłyśmy do renesansowego pałacyku. Pokazałam tylko bibliotekę, reszta była przerobiona na styl nowoczesny. Dałam chwilę czasu by dziewczyny rozpakowały się w pokojach, a potem ruszyłyśmy dalej. Stajennym poleciłam osiodłać Gold Questa, Wanilię, Calliope i Ruthlessa, a Ruthlessa dodatkowo rozgrzać. Następnie pokazałam od wnętrza stylizowane na zabytkowe, murowane stajnie. Potem jeszcze tor wyścigów konnych. Na koniec zostawiłam halę. Poprosiłam zająć miejsca na trybunach, sama szybko poleciałam na maneż i wskoczyłam na Wanilię. Wjechałam na halę na pozbieranym koniu, krótko przedstawiłam plan pokazu i zrobiłam miejsce Rastamance wjeżdżającej na Gold Queście, która dała krótki pokaz skoków. Komentowałam widowisko z grzbietu przebierającej nogami Wanilii. Kiedy tulipan dała znak, że może wjechać z Calliope, wyjechałam z hali, zamieniłam konia na Ruthlessa. Tulipan wraz z shirką zabronowała powierzchnię po skokach. Wywarła tym na widzach niemałe wrażenie. Przyszła pora na mój występ. Postawiłam na widowiskowość. Ustępowania w galopie, kilka łopatek, a na koniec nasze najnowsze dziecko - piaff. Następnie z ziemi wytłumaczyłam jak nauczyć konia piaffu (zainteresowanych proszę na pw na CR) na bieżąco pokazując to z Ruthlessem. Już ogierem w ręku wyjechałam z hali. Dziewczyny poprosiłam o sprowadzenie koni z padoków. Wywlekłam na środek stajni wszystkie wiadra, dając możliwość nakarmienia koni we własnych zakresie. Zaoferowałam nasz owies i witaminy. Po zakończeniu kolacji zaprosiłam dziewczyny do domu. Tam miały okazje przetestować swoje przewody pokarmowe i spróbować kolacji przyrządzonej przeze mnie i Gniad, która pojawiła się pod koniec wieczoru.

Rustler · Wysłany: Sob 11:54, 05 Mar 2011 Temat postu:

Dzień 2

Plan:
8:00 - Pobudka
8:30 - Śniadanie dla koni
9:00 - Śniadanie ludzi
9:30 - Wypuszczanie koni na padoki
10:00 - 12:00 - Wydanie siana, sprzątanie stajni oraz przygotowywanie terenu do treningu oraz zawodów
12:30 - Sprowadzanie koni
12:40 - Czyszczenie koni
13:00 - 14:00 - Wspólny trening dresażowy
13:30 - Kończy grupa L
13:40 - Kończy grupa P
14:00 - Kończy grupa N i C
14:10 - Czyszczenie koni
14:30 - Obiad dla koni
15:00 - Obiad dla ludzi
15:30 - 16:30 - Przygotowania
17:00 - Otwarcie rozprężalni
17:30 - Rozpoczęcie zawodów
19:00 - Zakończenie zawodów
19:30 - Dekoracja
19:50 - Oporządzanie koni
20:10 - Kolacja dla koni
20:30 - Kolacja dla ludzi
21:00 - Wydanie siana, posprzątanie po zawodach
22:00 - Sprawdzenie porządku

Z niemałym problemem dobudziłam wszystkie Rysualki. Kiedy wszystkie były już gotowe poszłyśmy do stajni, gdzie z pomocą Mariusza i Ani nakarmiłyśmy wszystkie konie. Zostawiłyśmy rumaki by w spokoju zjadły podaną im paszę, same udałyśmy się w tym czasie napełnić swoje żołądki. Gdy każdy był już syty ponownie poszłyśmy do stajni i wraz z wyznaczonym grafikiem wypuściłyśmy sportowców na wybiegi. W czasie kolejnych dwóch godzin udało nam się posprzątać stajnię oraz ogarnąć cały teren stadniny. Z powrotem przyprowadziłyśmy konie. Wspólnie wyczyściłyśmy wszystkie konie, osiodłałyśmy i udałyśmy się na wspólny trening dresażowy. Wyścigowce w tym czasie zażywały ruchu w karuzeli, a potem biegały po padokach.
Trening rozpoczęłyśmy wszystkie razem. Najpierw luźna rozgrzewka, potem proste ćwiczenia w kłusie. Zakończyłyśmy pierwszy etap treningu żuciem z ręki. Grupa 1, startująca w dresażu kl. L udała się na oddzielny maneż, w celu występowania koni. Reszta koni w tym czasie przećwiczyła ustępowania, łopatki oraz zmiany wykroku. Oni również udali się na maneż do stepowania. Ostatnia Grupa, startująca w N i C dała popis figur dresażowych na naprawdę wysokim poziomie. Kiedy już wszyscy byli występowani, poszłyśmy wyczyścić konie. Zaraz potem zostało rozdzielone jedzenie. Rysualki udały się na obiad. Nie ma co, grafik mamy bardzo napięty. Następną godzinę zostawiłam na indywidualne przygotowania. Wszyscy czyścili konie, smarowali kopyta, zaplatali grzywy. Ja w tym czasie, przy pomocy stajennego i Ani ustawiliśmy czworobok na hali, kilka doniczek z kwiatami. Przy drodze postawiliśmy również drogowskazy wskazujące czworobok konkursowy oraz rozprężanie na dworzu. Wróciłam jeszcze do stajni wydać derki treningowe, owijki, palcaty i różne inne rzeczy, których ktokolwiek zapomniał. Równo o 17 otworzyliśmy rozprężanie, kilka minut później zaczęły przychodzić pierwsze pary. Pobiegłam przebrać się w strój galowy. Już 20 minut wcześniej zaczęli zbierać się goście. Zrobiłam próbę mikrofonu i powitałam gości. Przedstawiłam po krótko plan zawodów i zaprosiłam na czworobok pierwszą parę rozpoczynającą konkurs L dla debiutantów.

[link widoczny dla zalogowanych] - kryterium oceny zawodników (do wszystkich klas)
[link widoczny dla zalogowanych] - oceny poszczególnych zawodników

1 msc - Etiuda
2 msc - Speedway
3 msc - Sherlock

Zaraz potem w szrankach stanęły konie kolejnych klas. na czworobok wjechały konie już nieco obeznane w tym temacie.

1 msc - Smirnoff
2 msc - Sherlock
3 msc - Synagoga

Następnie czas na konkurs klasy P.

1 msc zajął Punio,
2 msc zajął Golden Ruthless

Na sam koniec pozostała nam klasa N. Tutaj konie pokazały dużo więcej klasy. Cudowne chody boczne, trudne przejścia, to jest to!

1. Lady Cinnabar
2. Czar
3. Eter

Na pokazie było na co popatrzeć. Wszystkie konie świetnie się zaprezentowały. Niewątpliwie najlepiej poszło:

1. Smirnoffowi
2. Czarowi
3. i Eterowi

najlepszym dresażowcem zawodów został... SMIRNOFF!

Każdy dostał flo, nawet jeżeli nie zajął żadnego miejsca. Dziewczyny wyczyściły konie, dały im kolację. Same poszłyśmy zjeść kolację przygotowaną przez Asię. Rysualki pomogły mi rozdać siano. Wieczorem, solidarnie posprzątałyśmy po zawodach. Mamy nadzieje, że wszyscy nieźle się bawili. Zapraszamy na dzień kolejny, należący do Gniadoszki - wyścigi.

Rustler

WYŚCIG DLA DEBIUTANTÓW
Witamy wszystkich państwa na torze WSR Exodus Warunki dziś są dość sprzyjające, lecz po wczorajszym deszczu tor jest dość błotnisty. Jako pierwszy odbędzie się bieg debiutancki na 1700m. Konie wchodzą do bramek startowych. Jak zwykle panuje lekki chaos. Pod numerem jeden niesforny Sydney’s Candy, nieco nerwowy kasztan od Bring Me Victory, po Awsome of Course. Jak dotąd radzi sobie w tegorocznym sezonie całkiem nieźle i utrzymuje mocną 6. Pozycję w obecnym Power Rankingu. Pod numerem drugim kolejny i tak samo niesforny kasztan Don't Make Me Hurt You. Ogierek zdążył już zasłynąć beznadziejną miłością do Zenyatty i świetnymi jak dotąd osiągnięciami. Nasz drugi folbluci debiutant od Ophelie po Summerze cieszy się świetną 3 pozycją w PR. Następna dwójka w obecnym wyścigu to araby. Pod trójką Little Bit – znowu kasztan lecz tym razem ciemny, z łatwością wchodzi do bramki. Ogierek od Lady Cinnabar, po Ernilesie od początku pisany był do wyścigów. Zaś ostatnim panem w obecnej gonitwie jest Livero, słynny jabłkowity ogier własności Metki. W wyścigach próbuje swych sił od niedawna. Przed bramką nieco się rzuca. Wszystkie konie stoją już zamknięte w bramkach. Ogiery są gotowe. I POSZŁY! Na sam przód wyszedł Sydney’s, za nim Hurt mocno atakuje. Little i Livero znacznie z nimi. Hurt wychodzi do przodu, idą z Sydneyem łeb w łeb, araby zostają z tyłu lecz jak na razie tam prowadzenie utrzymuje Little. Sydney z Hurtem łeb w łeb, Candy po wewnętrznej narzuca jeszcze szybsze tempo! Don’t na razie odpuszcza wycofując się z zad kasztana. Bit z Liverem o 8-9 długości za liderem. Spokojne wejście w zakręt i zbliżamy się do ostatniej prostej! Liverem nieco zarzuciło, z przodu rozpoczyna się walka o prowadzenie! Candy i Hurt łeb w łeb, Sydney narzuca tu tempo, Hurt za wszelką cenę stara się je utrzymać, Candy prowadzi o głowę! Sydney’s Candy wychodzi do przodu, Hurt nieco z tyłu i stara się gonić kasztana! Sydney o 2! 4! 5! I wciąż ciągnie do przodu! 200m do celownika! Hurt próbuje ratować wyścig ale Candy jest już zbyt daleko! SYDNEY’S CANDY o 6 długości! I wygrywa! Wspaniały wyścig, pierwszy Sydney’s Candy o 6 długości z czasem 1’95”44! Drugi Don’t, potem Little Bit i na końcu Livero! Wspaniała gonitwa!
1. Sydney’s Candy; 1’95”44; 500hrs
2. Don’t Make Me Hurt You; 350hrs
3. Little Bit; 150hrs
4. Livero

SOON